piątek, 28 czerwca 2013

kupujcie węgiel latem

Aż mi szkoda, że w nowym, wybudowanym przez majstra Franciszka pomieszczeniu w chlewiku powstanie już za dwa miesiące kotłownia i rozpanoszy się tam smród węgla, kładąc brudną łapę na delikatnej, smukłej woni świeżej węzy i w ogóle wosku pszczelego. Na razie mam tam warsztat i skład materiałów i narzędzi pasiecznych. Oby sezon grzewczy rozpoczął się jak najpóźniej.

Kwestia kotłowni przypomniała mi o wielu sprawach, które muszę załatwić już, teraz, w tej chwili. Koszenie i podkaszanie, wymierzenie pomieszczeń pod remont, by można było zamówić materiały, wizyta u lekarza, by zdobyć receptę na nieodzowne w pasiece leki, kupno węgla. Ceny węgla zmieniają się bowiem co kwartał. Od kwietnia do czerwca włącznie są najniższe. Warto mieć to na uwadze, planując roczne wydatki. W październiku tona będzie droższa nawet o 100 zł. A ja zamawiam 3 tony orzecha. Warto zrobić to teraz.

1 komentarz:

Zapraszam do komentowania. :)