Smutno trochę, że centrum miasta zostało tak zniszczone podczas ostatniej wojny i że zamiast je odbudować, ocalałe materiały wywieziono do Warszawy. Pozostał tylko średniowieczny układ ulic i kilka śladów przeszłości. Oraz oczywiście zamek.
Jako że jeden jotpeg wart jest więcej niż tysiąc słów, nie ględzę już dalej, tylko wrzucam zdjęcia.
Stare miasto dziś... |
Krzyżacki piec do ogrzewania sali biesiadnej. Pochłaniał mnóstwo drewna. Nic dziwnego, że z pruskich grodów nic nie zostało. |
Mistrzowie |
Gdyby mi tak chałupa pękła, to bym się chyba załamał. |
Komnata grobowa wielkich mistrzów |
Zdjęcie zamku z 1945 r. |
Widok z okna |
Krzyżacki kibel. Serio. Mieli całą WC basztę i tego typu klopy na każdej kondygnacji! Bardzo długo trzeba było tam pędzić. A jeszcze zbroję rozpiąć na koniec... |
Pędzenie do WC baszty |
Mnie najbardziej poruszył stan kościoła, aż niewiarygodne, że on wciąż stoi... I że tyle lat nie było mądrego, co by się nim zajął.
OdpowiedzUsuńPrzewodniczka mówiła, że to z powodu niewiedzy, jak ten kościół tak naprawdę wyglądał kiedyś. Bo nie sztuka zaszpachlować dziury - trzeba to zrobić z duchem epoki. Teraz badania stoją już na wyższym poziomie.
Usuń