Ciasto |
Do przygotowania zakwasu wykorzystałem zalecenia z tej strony, użyłem tylko mąki orkiszowej, bo taką akurat miałem. Codziennie o stałej porze usuwałem połowę zakwasu, który rósł podręcznikowo, i dodawałem po 50 gram wody i mąki. Chleb upiekłem jednak według wskazówek z innej witryny, a w decyzji pomógł mi niezmiernie tytuł przepisu. Decydujący jednak okazał się fakt, że miałem niewiele zakwasu, zatem stojący przez 12 godzin zaczyn uznałem za wskazany.
Po wypieku i już prawie po konsumpcji :) |
Nic to, kolejna przygoda wkrótce, bo w międzyczasie zakupiłem 10 kilo mąki razowej żytniej typu 2000 i koło tylnej ściany lodówki, gdzie ciepło, bąbelkują sobie wesoło już dwa słoiki - jeden orkiszowy i coraz bardziej żytni, drugi zaś żytni w stu procentach.
Mmm wygląda super! Tutaj jest chleb na zakwasie który zawsze się udaje http://www.mojewypieki.com/przepis/tartine-country-bread jest NIESAMOWITY! Tylko trzeba naprawdę mieć do niego żeliwny gar z pokrywką ;)
OdpowiedzUsuń