piątek, 20 grudnia 2013

usiadłem nareszcie, ale już chcę wstawać

Uff, trzy dni publicznych występów za mną. Dwa na temat gier komputerowych z rodzicami uczniów szkół w Jezioranach i jeden wieczór autorski z wierszami. Spotkania w szkołach zorganizowała na moją prośbę w sposób konkretny i pełen energii fundacja Revita Warmia, zaś wieczór autorski zaproponował mi Krzysiek z Piwnicy Artystycznej w Bartoszycach - młodym i niesamowitym miejscu, w którym coś ciekawego dzieje się prawie codziennie. Cudownie, naprawdę cudownie jeździć autkiem z góry na dół po ukochanej Warmii i dzielić się
tym, co ma się do przekazania.

Pani Kornelia pisze ze Szkocji z pytaniem, jak poszły spotkania o grach. Na spotkania o grach przyszły głównie mamy. I dobrze, bo zazwyczaj właśnie mamy najmniej się znają. Łącznie przybyło ich około 50, choć nie umiem za bardzo szacować liczby osób na salach. Chyba uratowałem kilkoro dzieci przed GTA. I chyba udało mi się, oprócz wywołania szoku filmikami z gier, które pokazywałem, uświadomić ludziom, że gry są już taką samą dziedziną sztuki i rozrywki jak film czy literatura, tyle że oddziałują bardziej, zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Wszyscy wzięli ulotki przygotowane przez Marcelinę i Rafała z Revity Warmii z listą gier odpowiednich dla danego wieku, zatem mam nadzieję, że Mikołaj, który w naszym regionie przychodzi dwa razy, nie zapomni o grach dla młodych graczy, ale że będą to gry świadomie wybrane lub zaaprobowane przez rodziców.

Zaraz powysyłam wiersze mailem tym, którzy chcieli, napiszę do zespołu Druga Zmiana, który grał podczas wieczoru (może jeszcze jakąś imprezę razem skołujemy, a może zrobimy razem kilka piosenek), i działamy dalej. Ale najpierw odpalę sobie GTA. :)

1 komentarz:

  1. Dobre GTA nie jest złe, pod warunkiem że ma się lat więcej niż 9, a większość moich dziewięciolatków w szkole GTA już dawno przeszła :/

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania. :)